Tak tak, wiem co zaraz sobie pomyślicie.. ,,Nowy Rok – nowa ja”, ,,Od stycznia się odchudzam/zapisuję na siłownię, nie jem słodyczy” itp., itd. Może są to frazy już trochę oklepane i wielu z Was nie wierzy w postanowienia noworoczne, jednak wiem, iż niektóre osoby nie wyobrażają sobie bez nich rozpoczęcia Nowego Roku. Pomagają one bowiem w wyznaczeniu celów, do których chcemy dążyć i stanowią pewną formę motywacji. Często jest tak (i mówię to z własnego doświadczenia), że jeśli chcemy coś osiągnąć i robimy w tym celu postanowienia noworoczne, ale zatrzymujemy te myśli wyłącznie dla siebie, to nie czujemy wystarczającej “presji”, która popchnie nas do działania w chwilach słabości. Natomiast gdy nasze cele zapiszemy lub najlepiej powiemy kilku osobom z naszego otoczenia, to staramy się o wiele bardziej, ponieważ podświadomie wiemy, iż ktoś w pewnym sensie będzie nas z tego rozliczał. Oczywiście walczymy dla siebie, a nie dlatego, żeby coś innym udowodnić, jednak dodatkowy kopniak motywacyjny nikomu jeszcze nie zaszkodził 😉 .
 
Z tego też względu pierwszy raz publicznie spiszę własne postanowienia i cele na rok 2018, aby dać Wam dobry przykład, a zarazem mocniej zmotywować samą siebie. Przy formułowaniu celów, najbardziej istotne jest, aby były one konkretne i osiągalne. Stawiajmy sobie poprzeczkę wysoko, lecz na tyle, by było to możliwe do realizacji w ciągu nadchodzącego roku. Bądźmy precyzyjni, dzięki czemu poźniej łatwiej nam będzie zdecydować, czy założony cel został osiągnięty. Co więcej pamiętajmy, iż w tym wypadku jakość również powinna przewyższać ilość. Zatem zróbmy maksymalnie 5 większych postanowień zamiast 20 drobnych, które tak naprawdę nie zrobiłyby większej różnicy w naszym życiu.
 
5 moich noworocznych celów:
1. Zostanę certyfikowanym instruktorem fitness. Zawsze o tym marzyłam i choć zbieram się do tego od dłuższego czasu, to mam nadzieję, że w tym roku w końcu mi się to uda! Ćwiczenia w grupie to naprawdę niezły wycisk połączony z wzajemnym wsparciem oraz ogromem endorfin uwalnianych przy dobrej muzyce!
2. Zredukuję tkankę tłuszczową na koszt rozrostu mięśni. Przy tym postanowieniu nie chcę zaznaczać dokładnej ilości % lub kg, ponieważ to nie one są dla mnie wyznacznikiem, a moje odbicie w lustrze. Także będę co miesiąc porównywać swoje rezultaty, aż efekt będzie (dla mnie) zadowalający.
3. Znajdę każdego dnia min. 15 min na tzw. totalny reset i wyłączenie jakichkolwiek myśli. Od dłuższego czasu czuję, iż w mojej głowie jest po prostu za dużo myśli, zwłaszcza tych negatywnych. Robię jedną rzecz, a już myślę o kolejnych 5, które muszę zrobić później. Postanowiłam więc dać swojej głowie trochę odpoczynku i przez te kilka minut dziennie postarać się wyciszyć i uwolnić od natłoku, jaki powodują, skupiając się na swoim oddechu.
4. Ukończę kurs języka francuskiego na poziomie przynajmniej A2. Od zawsze lubiłam uczyć się języków obcych i nigdy nie traktowałam ich jako przymus, a raczej jako rozwój osobisty. Gdy dwukrotnie odwiedziłam Francję ten język mnie oczarował, zatem postanowiłam się go nauczyć. Oczywiście wszystko stopniowo, dlatego w tym roku stawiam na solidne podstawy, które będą stanowiły bazę do dalszej nauki.
5. Będę regularnie wstawiać posty na blogu – raz lub dwa razy w tygodniu. Ten blog to dla mnie naprawdę wielka radość! Pisanie postów dotyczących zdrowego odżywiania oraz robienie zdjęć to czysta przyjemność, a zarazem motywacja do pogłębiania wiedzy, odkrywania nowych przepisów i poznawania tajników fotografii. Bardzo cieszy mnie, że przez niecałe dwa miesiące od powstania bloga uzbierało się aż 40 000 wyświetleń! Miło jest widzieć, że kogoś interesuje to, co tutaj piszę, dlatego postaram się regularnie dzielić z Wami swoimi przemyśleniami, wiedzą i pomysłami w nadchodzącym Nowym Roku 🙂
 
Powyżej przedstawiłam Wam swoje postanowienia noworoczne i uwierzcie mi, że nie było mi łatwo je spisać, wiedząc że będzie mógł zobaczyć je każdy.. Mam jednak nadzieję, że będziecie mnie stale motywować do ich spełnienia tak, jak ja postaram się motywować Was 🙂 . Pamiętajcie, że każdy moment jest dobry, żeby zacząć walczyć o lepsze wersje samych siebie, także nie zwlekajcie, wyznaczajcie sobie cele i już za kilka dni STARTUJCIE! Jeśli tylko macie ochotę, to podzielcie się w komentarzu swoimi postanowieniami, abyśmy mogli się wzajemnie wspierać w dążeniu do ich osiągnięcia.
 
Szampańskiej zabawy i szczęśliwego Nowego Roku !!!