Wielkimi krokami zbliża się Wielkanoc! Choć wszyscy zdajemy sobie dobrze sprawę z tego, że najbliższe Święta będą się diametralnie różnić od tych poprzednich, to chciałabym podzielić się z Wami przepisem na pyszny i kremowy fit sernik nowojorski. Zajadamy się nim z chłopakiem już od kilku dni i mamy wrażenie, że z dnia na dzień smakuje tylko lepiej! Idealnie nada się na najbliższą Wielkanoc i na pewno umili Wam czas spędzony w domu 🙂 ! To co, kto chętny wypróbować?
&nbs
 
Składniki (forma 21cm):
Spód:
- 160g herbatników
- 70g oleju kokosowego/masła klarowanego
Masa:
- 500g twarogu na sernik
- 400g gęstego jogurtu naturalnego
- 2 budynie śmietankowe (bez cukru)
- 3 duże jajka/ 4 mniejsze jajka
- 150g erytrolu / ksylitolu
- *galaretka (opcjonalnie)
Fit sernik nowojorski – przygotowanie:
Na początku blendujemy lub kruszymy herbatniki (ja użyłam woreczków i wałka) i mieszamy z rozpuszczonym olejem/masłem. Następnie dół formy wykładamy papierem do pieczenia i wciskamy ciasteczka, tworząc równy spód oraz schładzamy około 30 min w lodówce.
W międzyczasie przygotowujemy masę sernikową z produktów w temperaturze pokojowej. Wszystkie potrzebne składniki umieszczamy w większej misce oraz za pomocą miksera łączymy do gładkości, nie dłużej.
Następnie owijamy z zewnątrz formę wyjętą z lodówki podwójnie złożoną folią aluminiową, a boki lekko natłuszczamy od wewnątrz olejem/masłem. Przelewamy gotową masę sernikową na schłodzony wcześniej spód i wyrównujemy.
Ze względu na to, że jest to sernik nowojorski, to chcemy, aby był on bardziej zbity w konsystencji, idealnie gładki i równy z wierzchu. Upieczemy go zatem w kąpieli wodnej. Dzięki temu sernik nie wyrośnie, ale także później nie opadnie oraz nie popęka. Potrzebujemy zatem drugiej formy – większej, do której włożymy naszą mniejszą formę z sernikiem i którą zalejemy dookoła wrzątkiem, tak mniej więcej do połowy naszej mniejszej formy.
Całość wkładamy do nagrzanego wcześniej na 180 stopni piekarnika w trybie góra-dół i tak pieczemy przez około 15 min. Następnie zmniejszamy temperaturę do 110 stopni i kontynuujemy pieczenie przez 1h, aż cała góra sernika będzie ścięta. Możemy to sprawdzić drewnianym patyczkiem, lekko dotykając nim wierzchu sernika (nie wkładając do środka). Jeśli nie jest mokry na środku, a lekko sprężysty, to można wyłączyć pieczenie. Jeżeli dalej mokry to przedłużamy o 10-15 min i ponownie sprawdzamy. Cały sekret sernika nowojorskiego jest taki, że lubi długie pieczenie w niższej temperaturze, ale niech Was to nie zniechęca – smak i konsystencja wynagradzają!
Sernik studzimy najpierw 1h w uchylonym piekarniku, a następnie na blacie kuchennym. W tym czasie przygotowujemy galaretkę (lub inne polewy/dekoracje owocowe) i już wystudzoną wlewamy do formy z sernikiem. Całość chłodzimy przez noc w lodówce, a od rana zajadamy się najpyszniejszym sernikiem na świecie <3!
Koniecznie dajcie mi znać w komentarzu, czy Wam posmakował! Będzie mi również bardzo miło, jeśli udostępnicie go na Instagramie, oznaczając mnie jako mankiewicz_monika :). Zachęcam także do wypróbowania innych moich przepisów na fit ciasta, takie jak: fit szarlotka sypana czy fit brownie z fasoli.