Dzisiaj przychodzę do Was z przepisem na pyszne fit pierniczki bezglutenowe, które są idealne na nadchodzące Święta! Jeśli jeszcze nie zdążyliście swoich wykonać, to zachęcam do wypróbowania poniższego przepisu. Te fit pierniczki są bez glutenu i bez cukru, dzięki czemu zawierają mniej kalorii, czyli mamy tutaj pierniczki win-win-win! Są bardzo proste w przygotowaniu, a jak sobie do tego włączycie świąteczne piosenki, to idealny klimat świąteczny gwarantowany :).
Składniki (ok. 30 pierniczków):
- 180g mąk bezglutenowych – gotowy mix lub jak u mnie: 50g mąki ryżowej, 50g mąki kukurydzianej, 40g skrobi ziemniaczanej, 40g mąki migdałowej
- 70g erytrolu / ksylitolu (troszkę mniej)
- ¼ łyżeczki proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki sody
- 50g oleju kokosowego / masła
- 30g miodu / syropu klonowego (będą miększe)
- 30ml mleka / napoju roślinnego
- 1 jajko
- przyprawy: 1 łyżeczka cynamonu, 1 łyżeczka imbiru, szczypta gałki muszkatołowej, szczypta soli
Sposób przygotowania:
Aby wykonać nasze fit pierniczki bezglutenowe, na początku łączymy ze sobą w misce suche składniki, tj. mąki, erytrol, proszek, sodę i przyprawy.
Następnie do garnuszka dodajemy miód oraz olej i podgrzewamy do roztopienia się składników. Ściągamy z ognia i dolewamy mleko oraz wbijamy jajko. Całość roztrzepujemy do połączenia się składników.
Mokre składniki przelewamy do suchych i mieszamy drewnianą szpatułką. Zagniatamy ciasto na jednolitą masę i jeśli ciasto jest za suche, to można dolać troszkę podgrzanego mleka, a jeśli za mokre, to podsypujemy mąką. Formujemy na kształt kuli, którą następnie lekko spłaszczamy, zawijamy w folię i odkładamy do lodówki na 30-60 min.
Po tym czasie rozwałkowujemy ciasto na stolnicy, specjalnej macie lub jak ja – pomiędzy dwoma kawałkami papieru do pieczenia, na grubość 5-8 mm. Używając foremek, wykrawamy pierniczki (moje ulubione to gwiazdki i choineczki!) i przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Pozostałe ciasto ponownie formujemy w kulkę i rozwałkowujemy, aż wykorzystamy całe. Pieczemy w 180 stopniach przez około 8-10 min.
Na koniec zostaje nam udekorować, czyli moja (i pewnie nie tylko) ulubiona część! Możecie to być lukier, polewa czekoladowa (czekolada deserowa / gorzka + olej kokosowy) lub ewentualnie gotowe pisaki i posypki. Najważniejsze jest, aby się przy tym świetnie bawić, a później cieszyć pysznym smakiem pierniczków, zwłaszcza że 1 średni pierniczek to tylko 45 kcal :)! A ten boski zapach rozchodzący się po całym domu… na pewno nie chcecie tego przegapić!
Pieknie wyglądają pewnie wyszły pyszne.
Dziękuję bardzo 🙂 ! Oj przepyszne!
[…] macie gotowych pierniczków lub wszystkie się Wam już skończyły, to polecam mój ostatni pyszny przepis […]
Usunęłabym z przepisu olej kokosowy, ludzie go używają, bo brzmi zdrowo, a jest bardziej toksyczny niż nawet olej palmowy 🙂 Poza tym przepis super 🙂 Pozdrawiam 🙂
Hej Agnieszka, dziękuję za komentarz 🙂 tutaj w przepisie olej kokosowy można stosować zamiennie z masłem, chodziło o użycie tłuszczu w postaci stałej, który następnie jest roztapiany. Wszystko co w nadmiarze może szkodzić, zastosowana tutaj dawka jest jak najbardziej w porządku na taką ilość pierników, ponieważ na jedną sztukę wychodzi zaledwie 1,6g. Olej kokosowy, podobnie jak masło, jest źródłem tł. nasyconych, które w zdrowej diecie mogą jak najbardziej występować przy zachowaniu odpowiedniej ilości, tj. do 10% kaloryczności całej diety :).